Sigiriya – trzeba

Lwia skała to obowiązkowy punkt w trakcie wycieczki po Sri Lance. W tym temacie pewnie już wszystko zostało powiedziane.
Po prostu trzeba.
Trzeba pojechać możliwie jak najwcześniej rano, dokładnie tak jak piszą w przewodnikach.
Trzeba mieć mocne nerwy aby pokonać niektóre schody.
Trzeba mieć trochę szczęścia, aby trafić na pogodę, bo widok z góry jest niesamowity – panorama 360.
Trzeba szybko złapać parę fotek zanim ruiny u góry zostaną zalane przez turystów.
Trzeba wcześnie uciekać, bo kolejne hordy hałaśliwych pakietowych turystów, które dotarły tu po śniadaniu potrafią mocno zepsuć klimat.

Niekoniecznie trzeba, ale raczej warto, odwiedzić Rock Temle w Dambulli. To jedna z ładniejszych buddyjskich świątyń jakie widzieliśmy – a na pewno inna.
Nie trzeba (ale bez tego jakoś nudno), pokręcić się na skuterze po okolicznych wioskach, zajrzeć nad jedno z jezior a może pojechać w stronę Polonaruwy.

Trzeba poszukać dobrej lokalizacji, bo wybrany przez nas guesthouse w Habaranie, chociaż fajny, okazał się zlokalizowany w zupełnej przysłowiowej dupie. Może bliżej Sigiriyi ?

ładowanie mapy - proszę czekać...

Sigiriya 7.956672, 80.760219