Chow Kit Market
Okazało się, że w dzielnicy, której znajdował się nasz hotel znajduje się również największy „Wet Market” w Kuala Lumpur. Długo zastanawialiśmy się nad związkiem słowa „Wet” ze zwykłym targowiskiem. Na miejscu, brodząc w wodzie pochodzącej z topniejącego lodu i polewania ryb i mięsa, szybko zrozumieliśmy o co chodzi. Targowisko pomimo niezbyt przyjemnego zapachu – mieszaniny swieżych i suszonych owoców morza, ryb, mięsa, warzyw, ziół i owoców – wyglądało niezwykle urokliwie. Wypełnione miejscowymi, prawdopodobnie przygotowującymi się do uruchomienia wieczornych straganów z jedzeniem.
Malajowie chyba nie lubią marnować żadnych odzwierzęcych elementów – krowie głowy, kopyta, kurze łapki raczej nie były wystawione tylko na pokaz..
ładowanie mapy - proszę czekać...